Wdzięczność za ziołowe piękności- zioła w kuchni, apteczce, parapecie i ogrodzie

15 sierpnia chrześcijanie od V wieku n.e. czczą jako dzień wniebowzięcia Maryi Panny. Dzień ten tradycyjnie nazywany jest świętem Matki Boskiej Zielnej, w Czechach Matki Boskiej Korzennej, w Niemczech- Żytniej lub Kwietnej. Istotną częścią tego święta jest poświecenie wieńców i bukietów, z różnych ziół, kwiatów, kłosów zbóż. W wielu częściach kraju jest łączone z dożynkami.

W licznych kulturach sierpniowe święta związane są z płodnością i urodzajem oraz wdzięcznością dla Ziemi za jej hojne dary. W starożytnym Rzymie od 13 do 15 sierpnia czczono Dianę, matkę plonów i całego ziemskiego życia. Część rodzimowierców czci w tym czasie Mokosz.

Sierpień to też tradycyjnie czas zbierania ziół do domowej spiżarki lub apteczki. Niektóre zioła jak pokrzywa, kurdybanek czy chabry już dawno są przetworzone w mojej apteczce - czyli szufladzie z ziołami i przyprawami. Ale to właśnie teraz świeże zioła wyglądają najpiękniej - mięta, oregano, tymianek, pachnotki, pysznogłówka, melisa lekarska i teraz czas największych zbiorów ziół kulinarnych, dlatego chce się podzielić z Wami opowieścią o moich ziołowych szufladach i wyrazić moją ogromną wdzięczność za obecność ziół w moim życiu.

Odkąd pamiętam choć część ziół do domowego użytku, zarówno leczniczych, jak i kulinarnych zbierałam sama. Częściowo z upraw mojej babci a później z działeczki moich rodziców, częściowo rośliny rosnące na okolicznych łąkach i w lasach. Nawet mieszkając w Krakowie, nad Prądnikiem zbierałam kwiaty czarnego bzu.

pachnotka

Sposoby interakcji z ziołami :)

Z ziołami można mieć kontakt na wiele rożnych sposobów. Ja uprawiam je w gruncie, w doniczkach, dodaję suszone lub świeże zioła do potraw, używam kwiatów i liści do sałatek i zdobienia potraw, robię herbatki ziołowe, przetwarzam zioła lecznicze - robię maceraty, wyciągi wodne, alkoholowe lub glicerynowe, używam skoncentrowanych ziół w formie olejków eterycznych, leczę nimi moją rodzinę oraz zwierzyniec, robię też z nich bukiety i dekoracje.

winogrono i hyzop

Zioła są też używane jako naturalne repelenty przy uprawach współrzędnych, odstraszają szkodniki i korzystnie wpływają swoim sąsiedztwem na inne rośliny - winogrona rosną razem z hyzopem, w kukurydzy mamy nagietki, aksamitki, onętki, bylice i i kolendrę. Pomidory sadzimy z bazylią.

nagietek

Bardzo często wystarcza mi samo cieszenie się tym, że zioła wybrały towarzyszyć mi w mojej przestrzeni. A bywają kapryśne i mimo usilnych namów do dziś chmiel i arcydzięgiel nie chcą się u nas przyjąć, jeżówki i rudbekie raz posadzone szybko zanikają, a aksamitki - po kilku latach szalonych zbiorów od 2 lat przegrywają nierówną walkę z ślimakami.

onętek w kukurydzy

Wiele ziół kocha nas z wzajemnością - wrotycz przyjął się po 4 latach prób, ogóreczniki wysiewają się same -uwielbiam dotyk ich aksamitnych liści.

Bylice - boże drzewko, pospolita, piołun i roczna -szaleją w ogrodzie.

Malwy, prawoślaz kwitną i wabią zapylacze. Kozłek lekarski, lawenda i mydlnica lekarska cieszą nas swoimi oszałamiającymi zapachami. Lubimy koło siebie być, dotykać, wąchać- nie czuję potrzeby przerabiania czy spożywania wszystkich, wiem, że są i to wystarcza.

Używanie ziół w kuchni

Zioła w kuchni to wspaniała przyjemność. Wzmacniają i podkreślają smak dań, dodają im życia, zmieniają termikę, łagodzą możliwe szkodliwe skutki nadużywania pewnych substancji (np zioła na trawienie do strączków, czy dodawanie aromatycznych ziół np. tymianku do potraw, które mogą wpływać na zwiększenie ilości śluzu w organizmie - np. nabiału).

Zioła zapraszają do eksperymentowania - i ich łączenie to fascynująca podróż - można jechać z autopilotem - użyć gotowych mieszanek - tak sprawdzonych jak zioła prowansalskie czy curry, czy nowych -jak wszechobecna przyprawa do drobiu.

Można eksperymentować łącząc zioła z wielu kultur czy tradycji- ja często dodaje naszego jałowca do curry albo gotuję polski krupnik z remanią kleistą i dzięglem chińskim. Często używam ziół z Meksyku- kolendry, epazote czy oregano. Mam zawsze spora porcję oregano meksykańskiego- o zupełnie innym smaku niż zioła dostępne u nas- czy to świeże czy suszone. Wspaniała jest surówka z kapusty z oregano - to meksykański przepis i można użyć oryginalnego meksykańskiego oregano- można też użyć oregano dostępnego w Polsce, zmieni smak nieznacznie, a nie zabierze wspaniałych właściwości tej surówki.

Surówka z kapusty po meksykańsku

  • pół główki średniej kapusty

  • sok z jednej cytryny

  • 2 ząbki czosnku

  • ok 2-3 łyżek ulubionego oleju lub oliwy ( u nas najczęściej olej z pestek dyni od nas ze sklepu, jednak znacząco zmienia smak surówki)

  • sól do smaku

  • oregano meksykańskie lub to - łyżeczka roztarta w palcach lub moździerzu

  • kwiaty nasturcji do dekoracji


Poszatkuj kapustę na cienkie wiórki, posól, zostaw na 5-10 minut. Skrop sokiem z cytryny i olejem, posyp oregano i dodaj wyciśnięty przez praskę czosnek. Wymieszaj, posyp kwiatami nasturcji i gotowe.

Dlaczego warto wybrać zioła ekologiczne?

W pewnym momencie sama zdałam sobie sprawę, że dokonując swoich wyborów żywieniowych dużą wagę przykładam do pochodzenia jedzenia (lokalne, najlepiej od rolnika, którego znam, może nie z certyfikatem ale od osoby odpowiedzialnie traktującej ziemię, uprawiającej bez chemii, możliwie kupione bezpośrednio) natomiast zioła - miewam z "torebki". Jeśli tylko było można kupowałam świeże zioła na bazarku, ale tych trudniejszych do dostania nie szukałam w jakości ekologicznej. A nie jest to trudne, warto jest po prostu spojrzeć na ofertę ekologiczną. Tutaj mamy szeroki wybór, a jak przy wszystkich ekologicznych pokarmach, oszczędzimy sobie i Mamie Ziemi, sporo substancji niebezpiecznych lub potencjalnie szkodliwych.

W naszym sklepie znajdziesz zioła w trzech działach -Zioła, Herbaty i Kawy oraz Przyprawy.

Mamy sporo mieszanek do przyprawiania potraw

https://wielorybio.pl/przyprawy/208-przyprawa-do-rosolu-bio.html 

https://wielorybio.pl/przyprawy/322-przyprawa-prowansalska-.html

Jeśli wolicie łączyć smaki samemu, spójrzcie na ofertę pojedynczych ziół.

https://wielorybio.pl/przyprawy/224-bazylia-lisc-bio.html

Porady

Jeśli nie uprawiacie własnych ziół to nigdy nie zbierajcie wszystkich roślin z jednego stanowiska, zawsze zostawiamy większą część, by wydała nasiona i miała możliwość się rozmnożyć, zbieramy w czystych i legalnych miejscach.

Każdy może odrobinę tej przyjemności z obcowania z ziołami wziąć dla siebie- oczywiście największą moc mają rośliny, które nas trochę znają i z którymi trochę pobyliśmy- warto więc mieć u siebie chociaż doniczkę z ulubionym ziółkiem, jeśli nie możemy mieć blisko domu spirali ziołowej czy kwietnej łąki.

Pamiętajmy by zielone, świeże zioła dodawać pod koniec gotowania- wtedy nie stracą smaku, koloru ani swoich właściwości. Natomiast przyprawy suszone często lekko podduszam w kąpieli wodno-olejowej lub smażę jak do curry, dodając czosnek.

Jeśli macie już swoje ulubione zioła -to cudownie - zapraszam do dzielenia się nimi w komentarzach, na pewno stworzymy razem osobistą listę ziół ulubionych, która może stać się dla innych czytelników inspiracją do wypraw po nowe smaki.

Kategorie

Komentarze (0)

Brak komentarzy w tej chwili
Produkt dodany do ulubionych